Anna Dubaniowska
Copywriter
Anna Dubaniowska
Zaprojektuję dla Ciebie teksty, które
przekształcają wizje w rzeczywistość.
Niech zgadnę. Nie chcesz być jak Joseph Grand z „Dżumy”, który poprawiał wiecznie pierwsze zdanie swojej powieści. Chcesz napisać ostatnie. Wpisujesz więc w wyszukiwarkę: jak napisać książkę? Zastanawiasz się, jak powinny wyglądać Twoje pierwsze kroki. Nie szukaj dalej, ten artykuł pomoże Ci zacząć jak profesjonalista.
„90% tych, którym się nie udało, w rzeczywistości nie zostało pokonanych. Oni po prostu zrezygnowali.” Jakub Winiarski
Porozmawiaj z twoim „ja” sprzed roku. Co przeszkadzało Ci w codziennym pisaniu? Jak zacząłeś? W którym punkcie utknąłeś? Czy hamował Cię brak weny? Jeśli tak, to musisz wiedzieć jedną rzecz: Wena to bzdura! Może pomóc, ale... To tak jak ze świtem i jasnością w Twoim pokoju. Natchnienie to świt. Kiedy jednak świt nadchodzi, a Ty masz zasłonięte zasłony, w Twoim domu nic się nie zmienia. Świat ciągle wydaje się pogrążony w ciemności. Dopiero kiedy wstaniesz i świadomie wykonasz pewną pracę - odsłonisz zasłony - do pokoju wlewa się światło.
Z weną jest tak samo: kiedy przychodzi, nic samo się nie zrobi. Dopiero kiedy siądziesz przed komputerem i zaczynasz pisać, z każdą kolejną stroną pada coraz więcej światła. Wszystko nabiera żywszych barw. A zatem: nie czekaj na wenę, tylko pisz.
No tak, łatwo powiedzieć. Ale od czego zacząć?
Zacznij od...pierwszej strony. Jednak uwaga! Pierwsza strona to nie pierwsze zdanie twojej powieści. To twój plan. Treatment. Bez niego nie próbuj nawet przechodzić do właściwego tekstu. Najpierw jednak zamknij oczy. Zastanów się:
„Kim jesteś? Co czytasz najchętniej? O czym chcesz napisać? Nie myśl na razie ‘dlaczego’”.
Odpowiedzi na te pytania pomogą Ci ukierunkować Twoją historię.
„Jeśli chcecie zostać pisarzami, przede wszystkim powinniście pamiętać o dwóch rzeczach: dużo czytać i dużo pisać”. Stephen King
Przedstawię Ci 10 kroków, które pozwolą Ci ruszyć naprzód i osiągnąć cel. Usiądź wygodnie. Wyciągnij wnioski z błędów twojego „ja” sprzed roku. Dziś zaczniesz od nowa. Czytaj dalej i koniecznie zrób notatki.
Jeśli kowal bierze się za swoją pracę, oczekujemy, że wie, jak posługiwać się kleszczami i młotkiem. Z tobą jest podobnie. Twoim narzędziem jest język. Nikt nie oczekuje od ciebie bycia alfą i omegą, jednak poznaj to, czym władasz, najlepiej jak umiesz. Zgłębiaj zasady pisowni, wertuj słowniki. Bądź odkrywcą języka. Zacznij się poprawnie posługiwać kleszczami i młotkiem... to znaczy ortografią i interpunkcją. A jeśli zależy Ci, żeby każda Twoja podkowa była jedyna w swoim rodzaju — poszerzaj słownictwo.
Niech pretekstem do ćwiczeń będzie wszystko. Baw się słowem. Masz wolną chwilę w tramwaju? Może szybkie ćwiczenie z kreatywnego pisania? Widzisz ciekawe zdanie? Napisz je inaczej. Przede wszystkim pisz! W notatniku telefonu, na skrawku papieru. Nie pozwól myślom ulecieć.
Kilka przykładów ćwiczeń? Proszę bardzo:
Otwórz swoją ulubioną książkę na dowolnej stronie. Zorientuj się, w którym miejscu fabuły jesteś. Zmień wybór bohatera lub przebieg akcji na odwrotny.
Wyjdź na spacer. Obserwuj. Znajdź osobę, która cię zaciekawi. Dopisz jej historię.
Kup gazetę. Wybierz interesujący cię artykuł. Zaproponuj dalszy ciąg. Zapisz przebieg.
Jadąc środkami komunikacji, czytaj. Na niby. Tak naprawdę słuchaj i podglądaj ludzi. Notuj najciekawsze kwestie. Inspiruj się.
Znajdź swój rytm. Odkryj zwyczaje, które najbardziej ci odpowiadają. Jednak przede wszystkim — bądź cierpliwy. Bez dobrze zaplanowanej pracy nie uda ci się zbudować konsekwencji. Wolisz kawiarnie czy domowe zacisze? Kartkę papieru czy laptop? Sam wybierz. Znajdź miejsca, przeznacz minimum godzinę dziennie. Niech pisanie stanie się twoją rutyną. Czymś, bez czego nie wyobrażasz sobie codziennego grafiku.
Wyobraź sobie początkującego pisarza, który pełen zapału siada przed laptopem i zaczyna dudnić w klawiaturę. To już! Właśnie tworzy się magia. Nikt przecież nie wie jak. Po prostu płynie. Po napisaniu dwóch stron przypominających strumień świadomości przerywa. Czy też uważasz, że stracił czas? Nie określił o czym będzie jego tekst ani co chce nim przekazać. Nie wiemy, czy opisał swój wczorajszy wieczór, czy scenę rodem z science-fiction. A może jedno i drugie? Zrezygnowany czyta to, co napisał i widzi, że to się po prostu nie klei. Gdyby był czytelnikiem, zamknąłby tę książkę już teraz. Co zrobić, żeby nie być jak ten typowy przykład pisarza-amatora?
Odpowiedz na kilka kwestii do rozważenia na start:
temat twojej wypowiedzi
czy korzystasz z własnych doświadczeń?
czy sam chciałbyś przeczytać taką książkę?
Kiedy już w twojej głowie zarysowuje się koncept, koniecznie go zapisz. Jak? Weź kartkę A4 i stwórz plan powieści. Poniższe punkty pomogą Ci w sporządzeniu konspektu:
nadaj tytuł (przynajmniej wstępny)
określ gatunek i konwencję stylistyczną
opisz miejsce i czas wydarzeń
stwórz krótki opis głównych bohaterów i relacji między nimi
przygotuj streszczenie fabuły
określ odbiorcę
określ przybliżoną objętość
Nadal ten etap wydaje ci się trudny lub niezrozumiały? Odwróć proces. Napisz konspekt czegoś, co doskonale znasz. Na przykład bajki o czerwonym kapturku.
To pomoże Ci zrozumieć mechanizm takiego treatmentu.
Kiedy już masz plan swojej książki czas na coś bardziej szczegółowego. Rozpisz plan powieści jako sekwencję wydarzeń. Niech powstanie mapa fabularna, którą będziesz z czasem wypełniał tekstem. Zarysuj najważniejsze punkty zwrotne, spójrz na akcję z lotu ptaka. Zastanów się nad kolejnymi etapami książki.
Co wydarzy się w następnej scenie? Jak rozplanujesz rozdziały? W którym momencie bohaterka dowie się, że jej matka jednak żyje? Możesz go później modyfikować, ważne, żeby powstał punkt odniesienia. Plan ramowy.
Istnieją dwie opcje.
1. Pisać o tym, czego się doświadczyło
albo
2. wymyślać od zera i bazować na wyobraźni.
Co jest lepsze? Znajdź złoty środek. Jeśli chcesz, żeby twoja historia była autentyczna, powinieneś czerpać z rzeczywistości. Jednak to nie wszystko. Twoje obserwacje czy wiedza o świecie to tylko część twoich zasobów. Zakładając, że nie piszesz książki autobiograficznej, musisz oderwać się od streszczania swojego życia. Umiejętność kreacji świata przedstawionego za pomocą wyobraźni to wielka moc twórcy. Pozwól tej mocy objawić się w twoim tekście.
Element, bez którego nie ma porządnego konspektu książki. Research. Powinieneś sprawić, że historia jest prawdopodobna, nawet jeśli pochodzi z wyobraźni. Zdobądź konieczne informacje, szukaj, studiuj. Stwórz bazę wiedzy, która będzie podporą imaginacji. Scena osadzona w 1986 roku? Przeczytaj dziennik opozycjonisty, obejrzyj Polską Kronikę Filmową lub porozmawiaj z dziadkiem.
Jeśli chcesz trafić w gust odbiorcy, musisz wiedzieć, kim jest. Poznać go, a najlepiej się z nim zaprzyjaźnić. I nie chodzi o prześladowanie czytelników wracających z księgarni. Zakładając, że piszesz, aby czytano twoje teksty, chcesz zapewne zostać zrozumianym. Inna książka spodoba się zbuntowanemu nastolatkowi, a inna nauczycielce chemii na emeryturze. Komu ma się spodobać twoja?
W tym celu stwórz portret swojego odbiorcy. Niech zawiera on informacje takie jak:
wykształcenie,
środowisko,
wiek
literackie upodobania
Wybrałeś gatunek swojej książki. Otaczaj się więc literaturą tego pokroju. Ucz się od najlepszych. Wracając do cytatu Stephana Kinga — pamiętaj, że pisarz czyta i to czyta dużo. Inspiruje się, zgłębia warsztat, studiuje styl. Nie chodzi o plagiat. Chodzi o bycie uczniem mistrzów. Sam możesz ich wybrać. Ważne jednak, żeby były to literackie autorytety.
Początek książki musi być dobry. Chcemy przykuć uwagę czytelnika i już na starcie powalić go na kolana. Powalaj, ale pamiętaj też o wspomnianym bohaterze „Dżumy”. Nie tylko początek musi być dobry. Każde zdanie musi być dobre. Więc pisz!
Nie zatrzymuj się na dopracowywaniu każdego słowa. Na to będzie jeszcze czas. Idź naprzód! Nie skupiaj się na efekciarstwie, najpierw ogarnij całość. Bez kolejnych zdań utkniesz w miejscu.
Działaj zgodnie z rozpisanym planem. Jeśli wpadniesz na nowy pomysł, zmieniaj, kreśl, koryguj. Jednak nieustannie pisz!
Rozumiesz już czemu, czekając na natchnienie, twoje „ja” sprzed roku nie skończyło jeszcze pisania książki? Talent, przez który czujesz przypływ inspirujących myśli, jest ważny, ale nie najważniejszy. Twoje stare „ja” nie miało planu działania. Nowe - „ja” świadomego pisarza wie, jak zacząć i kontynuować drogę do bestsellera. Wyznacz sobie cel i postaw pierwsze 10 kroków. Pamiętaj, że tylko przemyślany początek może doprowadzić cię do upragnionego finału.
Pamiętaj, że tylko przemyślany początek może doprowadzić Cię do upragnionego finału. Pisz i nie poddawaj się, choćby nie wiem co, bo jak powiedział Junot Diaz:
„Pisarz jest pisarzem nie dlatego, że pisanie przychodzi mu łatwo, bo ma niesamowity talent, albo dlatego, że wszystko, czego dotknie, zamienia się w złoto. Pisarz jest pisarzem, ponieważ nawet gdy nie ma nadziei, wciąż kontynuuje pisanie”.
Bibliografia
J. Winiarski, J. Rawska: Po bandzie, czyli jak napisać potencjalny bestseller, 2019
K. Bonda: Maszyna do pisania, 2018
U. Glensk, M. Hamkało, K. Maliszewski, L. Pułka, P. Urbaniak, A. Zawada: Jak zostać pisarzem, 2011
anna-dubaniowska@wp.pl
503 530 675